apon95 pisze:A kto napisał, czy jej przyniesie to satysfakcje. Dla wędkarza przyniesie, a do jasnej cholery to wszystkie ryby musimy brać i żreć? Może ktoś po prostu tak jak ja nie jadę po ryby, tylko na ryby, żeby odpocząć, zrelaksować się, a jak coś złowię to wypuszczam, bo nie chce mi sie pierdzielić, ze skrobaniem, patroszeniem ryb, albo po prostu mi nie smakują.
Ale ja tez nie zawsze biorę ryby...
Coari pisze:Na ale o czym my tutaj rozmawiamy jak znam wielu ludzi, którzy kupuja kartę wędkarskę i mówią np. po miesiącu, że już sie zwróciła bo złapali tyle to a tyle mięcha.
Wędkarstwo to pasja, hobby, sposób na spędzanie czasu, dla niektórych nawet sposób na zycie a nie zpełnianie lodówki i kalkulacje czy się zwróci no bo za kartę zapłaciłem 150 zeta, kilo szczupaka 15 wiec po 10 kilogramowych sztukach karta zwrócona
O mądra i sensowna wypowiedź piwo za to.