
Leydi
- robertwawa
- nieuleczalnie zakręcony
- Posty: 1116
- Rejestracja: 2010-10-23, 14:53
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 4 razy
- Podziękowania otrzymane: 4 razy
Re: Leydi
Zawsze i wszędzie. Ponoć tylko lwy z kotów trzymają się razem przynajmniej tak twierdzi literatura fachowa
. U mnie jedno zawsze szuka drugiego takie papużki nierozłączki.

Pozdrawiam Robert.
- robertwawa
- nieuleczalnie zakręcony
- Posty: 1116
- Rejestracja: 2010-10-23, 14:53
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 4 razy
- Podziękowania otrzymane: 4 razy
Re: Leydi
Moje maleństwo 9-cio miesięczne .
Ps . To dla Dzicha żeby miał czym mnie męczyoć o ryby
Ps . To dla Dzicha żeby miał czym mnie męczyoć o ryby

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam Robert.
- robertwawa
- nieuleczalnie zakręcony
- Posty: 1116
- Rejestracja: 2010-10-23, 14:53
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 4 razy
- Podziękowania otrzymane: 4 razy
Re: Leydi
Dzień dobry 100 lat mnie nie było ale miło zajrzeć na stare śmieci. Koteły trochę podrosły, biotop też inny ale sentyment do placków został . Oczywiście parę fotek 

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam Robert.
- robertwawa
- nieuleczalnie zakręcony
- Posty: 1116
- Rejestracja: 2010-10-23, 14:53
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 4 razy
- Podziękowania otrzymane: 4 razy
Re: Leydi
Do dyskowców może kiedyś się wróci teraz Malawi mniej roboty
nie trzeba ciurlać osmozy
. Pawciu akwa teraz nic specjalnego ot pyski pływają nudaaaaa.


Pozdrawiam Robert.
- robertwawa
- nieuleczalnie zakręcony
- Posty: 1116
- Rejestracja: 2010-10-23, 14:53
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 4 razy
- Podziękowania otrzymane: 4 razy
Re: Leydi
Koteły są spoko ale pies to pies
. Tylko morszczyzny jeszcze nie przerabiałem
A Malawi łatwe,piękne i przyjemne i nie muszę już wody ciurlać uffff.


Pozdrawiam Robert.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość