Kiedy szukać pomocy adwokackiej?

Do sądu trafiamy jako powody lub pozwani bądź świadkowie. Niezależnie od tego, z jakiej przyczyny udajemy się do sądu na rozprawę, musimy się dobrze do niej przygotować. Jeżeli proces sądowy ma być trudnym dla nas zadaniem i potrzebujemy wsparcia, skorzystajmy z pomocy adwokata.

W czym pomoże adwokat?

Od adwokata możemy oczekiwać pomocy w dwojaki sposób. Po pierwsze prywatny prawnik może nas reprezentować na sali rozpraw lub podpowiedzieć, jak mamy się przygotować do procesu i jak się zachować podczas jego trwania.

Sprawy sądowe potrafią być bardzo nieprzyjemne i zawiłe, dlatego pomoc adwokacka jest tutaj bardzo pożądana. Sami możemy pogubić się w przepisach i niewiele wiedzieć o swoich przywilejach oraz kruczkach prawnych.

Adwokat może:
– reprezentować nas podczas procesu sądowego,
– towarzyszyć nam na rozprawie,
– stawiać się za nas w różnych urzędach,
– pomóc nam przy napisaniu wniosku, pozwu, odwołania itp.,
– udzielić porady,
– sporządzić opinię prawną,
– tworzyć projekty aktów prawnych.

Co mówić na sali sądowej w czasie przesłuchania?

Jeżeli sąd będzie przesłuchiwać nas w charakterze świadka lub będzie nam chciał zadać kilka pytań niezależnie od zajmowanej przez nas strony w sprawie, musimy wiedzieć, jak na te pytania odpowiadać. Czasami pytania potrafią być podchwytliwe i dwuznaczne. W takich sytuacjach lepiej dopytać sądu, o co konkretnie chodzi, gdyż łatwo możemy sobie zaszkodzić udzielając mylnej odpowiedzi.

Musimy wiedzieć, że sformułowania, jakimi posługuje się sąd, mają zupełnie inne znaczenie, aniżeli używane w mowie potocznej. Pomoc adwokacka na sali sądowej jest naszą bezpieczną przystanią, dlatego warto powierzyć mecenasowi poprowadzenie naszej sprawy. Szczególnie gdy jest ona dla nas trudna np. mocno emocjonalna.

Jak się przygotować na proces sądowy?

Przede wszystkim musimy zadbać o swój schludny wygląd. Niekrzykliwe kolory ubrań, najlepiej w barwach neutralnych to połowa sukcesu. Kolejna rzecz (w przypadku pań) – zrezygnować z mocnego makijażu. Wystarczy delikatne podkreślenie urody. Następnie będąc już na sali sądowej, musimy zachowywać się spokojnie i rzeczowo odpowiadać na zadawane przez sąd pytania. Jeżeli mamy w głowie ułożony scenariusz zeznań, możemy sobie zaszkodzić zamiast pomóc.

Zeznania wyreżyserowane są przez biegłych szybko rozszyfrowywane. Lepiej mówić własnymi słowami i z towarzyszącymi przy tym emocjami niż przemawiać wyuczoną mową. Jeżeli zamierzamy ukryć pewne fakty, ponieważ np. wstydzimy się o tym mówić, sąd uzna, że coś jest nie tak w naszych zeznaniach. Sędzia zacznie nam przerywać i zadawać bardzo podchwytliwe oraz szczegółowe pytania.

Bardzo szybko możemy się pod tym gradem pytań pogubić i podważyć swoją wiarygodność. Pomoc adwokacka może nas przed takim obrotem sprawy uchronić, jeżeli wynajmiemy na proces prywatnego adwokata lub zasięgniemy u niego przynajmniej fachowej porady.